Dodano: 21 marca 2024
Poetyckie przesilenie
Biblioteka Główna, ul. Legionów 66
data wydarzenia: 20 marca 2024
Poetyckie przesilenie po kalisku
Pierwszego dnia wiosny – 20 marca – zaprosiliśmy przyjaciół słowa do Galerii 66 w Bibliotece Głównej na kolejny dzień naszych TYGODNIOWYCH obchodów Światowego DNIA Poezji.
„Poetyckie przesilenie” było wieczorem poezji kaliszanek i kaliszan, tych obecnie piszących i tych, których już z nami nie ma. Wiersze wybrzmiały w rozmaitych interpretacjach, były czytane, deklamowane, śpiewane – i tak, usłyszeliśmy teksty m.in. Adama Asnyka, Mariana Cezarego Abramowicza, Marka Brymory, Wandy Karczewskiej, Marii Konopnickiej, Macieja Marii Kozłowskiego czy Tadeusza Petrykowskiego. Poruszające były nie tylko same wiersze, ale i osobiste wspomnienia o twórcach, którzy odeszli od nas niedawno – Maciej Michalski opowiadał o wielkim talencie i trudnym życiu Marka Brymory, z kolei Andrzej Zmyślony wspominał swoją przyjaźń z Maciejem M. Kozłowskim i okoliczności, w których powstawała ostatnia książka poety, wydana już po jego śmierci, a zawierająca jedne z najbardziej przejmujących poetyckich świadectw umierania na raka. Poetyckie przesilenie było także okazją do prezentacji wierszy kaliskich twórców, którzy dziś piszą liryczną historię naszego miasta, wybrzmiały teksty Izabeli Fietkiewicz-Paszek, Anety Kolańczyk (pseud. Teresa Rudowicz), Magdaleny Krytkowskiej, a Zbigniew Kościelak i Daniel Marcisz przeczytali swoje niepublikowane dotąd wiersze.
Wieczór „oprawiła muzycznie” Anna Muzyka – wokalistka, instrumentalistka i kompozytorka z Kalisza – zaśpiewała 3 autorskie piosenki oraz wiersz Adama Asnyka pt. „Huczy woda po kamieniach”, do którego skomponowała specjalnie na spotkanie muzykę. Jeden z gości spontanicznie zaprezentował a cappella wzruszającą ukraińską pieśń, wybrzmiał także wiersz Leszka Żulińskiego, który wprawdzie nie był kaliszaninem, ale za to wielkim przyjacielem naszego miasta i wielokrotnym gościem kaliskich imprez literackich. Kaliski Salon Poetycki moderowali Michał Hynas i Izabela Fietkiewicz-Paszek, którzy mimo emocji i wrażeń – już od rana czekają na Was w oknie Filii Górnośląska. Ale to już inna historia i inny post!